gdyby wszystkie uczucia zmieniono w dźwięki
unosiłyby się głosem rozśpiewanego drozda
flip flip
usłyszałbyś w jego śpiewie bicie serca
jak w pieśni ludowej
harmonią uczuć by przemawiał
uwalniał śmiech
flip flip
antidotum na smutną dolę
gdy akompaniuje mu wietrzna kapela
i stara śpiewka liści
przemijają pory roku nowe ptaki
nowe pokolenia
w niełasce już ludowa pieśń
ale brzęczenie mamony nie zagłuszy
tego ptaka
flip flip
wciąż śpiewa drozd
/tekst poprawiony/
z którym nie za bardzo wiadomo, co i, jak zrobić
...........................................owo "Codiodio", znaczy się?
zmieniono w dźwięki
unosiłyby się
głosem rozśpiewanego drozda" ...może zgrabniej tak...likwidujesz podwójne "się".
"usłysz w jego śpiewie bicie serca"...wcześniej masz "rozśpiewanego", trochę te "śpiewy" się nakładają.
Takie to trochę naiwne a zarazem egzaltowane : "w jego śpiewie bicie serca...antidotum na smutną dolę...cudowny śpiew ptaka..."
Leciwy już w latach ten utwór :)...Czy 3Tamar, jagoda,Lyssa...to ciągle Ty Halinko, czy ktoś się pod Ciebie podszywa?
Pozdrawiam.
.
i będzie częściowa jasność, że tekst ewoluował :-)