sz

Kuba Nowakowski

wiem co to jest czarnuszka i znam każdy centymetr

zbędnej powierzchni prześcieradła

jednak wstręt do dwuosobowej kołdry

znoszę łatwiej niż napór nieofiarowanych pieszczot

niewypowiedzianych powitań i nieutulonych powrotów

z kuchni z zakupów z ciepłych wysp

wyglądam jak portret który zmęczona sprzątaczka

powiesiła dupą do widowni

tłumy szaleją z zachwytu

 

może jestem bardziej dziki niż myśli panna zet

lecz mniej to zależy od wściekłości jaj

bardziej zaś od ciemności z której się wyszło cało

a niektórzy sądzą nawet że zdrowo

 

kiesz kieresz niedorżniętysz nadłamanysz

Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski
Wiersz · 18 marca 2014
anonim