w ciemnym pokoju
będę liczyć na sukces
szukam tylko kości
ocierając z czoła krople
herbaty i jedzenia
sprzed tygodnia
są wciąż siódme
poczułam pleśń niedzisiejszego
ciała
gdy znalazłam się na ulicy
bez problemu złapały mnie czyjeś ręce
by przenieść z dala
od głosów zdumienia
pozbawiona skóry
nie zdążyłam niczego zjeść
przed wyjściem
na rękę sypią mi ziemię