Literatura

Pocieszycielko (wiersz)

Potisz

wybawca za którym tęskniliśmy
przybrał radosny wyraz twarzy

 

jest ruchomym obrazem
skąd przez soczewki
oglądają go osadnicy

 

na dole zostało cierpienie
wiem bo obiecałaś zachować wierność
barwom twarzy
od której musiałem się odwrócić

 

dlatego proszę cię o wyrozumiałość
cierpliwość i troskę
gdy składam w zadumie dłonie

 

czuję bliźniacze ciepło nadgarstków

 

nawet nie wiesz jak blisko
twym ramionom do skrzydeł


słaby+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Potisz
Potisz 25 marca 2014, 13:23
Och, dzięki:)
calvados
calvados 25 marca 2014, 13:56
pamiętaj, że mam wypaczony gust, że jestem na celowniku u prawdziwych twórców, i bez ochów mi tu i achów, miej miły dzień
Potisz
Potisz 25 marca 2014, 14:02
Przecież nie słodzisz mi, tutaj nikt nie stosuje takich praktyk. I dobrze;)
calvados
calvados 25 marca 2014, 14:43
nie słodzę, ale potrafię, to nie jest tak, że odrzucam całkowicie religijne tony, jeśli nie brzmią żałośnie, a lekko i refleksyjnie jak zapach bursztynowego kadzidła to przyjmuję, choć modlitwa - wiersz, na zimnej posadzce cokolwiek uciążliwe
Potisz
Potisz 25 marca 2014, 19:29
Dzięki, Grzesiek:)
Ada Mickiewicz
Ada Mickiewicz 4 kwietnia 2014, 09:46
A mi się spodobało.
przysłano: 24 marca 2014 (historia)

Inne teksty autora

Przekonanie
Potisz
Opuszczeni
Potisz
Próba
Potisz
Klęczącemu
Potisz
Łaska
Potisz
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca