Literatura

Little Boy, I'm Fatman (wiersz)

Hendryk Ament

Prehistoryczny gad powraca z dna

Stwór jest gumowy, ale za to z duszą

miażdży miasto z kartonu i szkła

Czarna godzillo, potworna chwilo

Satan wojny nie żyje, przedstawienie trwa


niczego sobie 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
bossanova
bossanova 29 marca 2014, 12:54
... a zwłaszcza z kartonu, trudno, zostałam wierną fanką Twojej tfurczości, The Ministry of Silly Walks ;D
Mithril
Mithril 29 marca 2014, 13:30
interpunkcja od czapy, się zbyteczna wydaje
.....................przeczytane, zapomniane
calvados
calvados 29 marca 2014, 16:44
przepraszam, nie zatrzymuje
Hendryk Ament
Hendryk Ament 29 marca 2014, 22:47
Nie szkodzi, każdemu wolno się oddalić. Nieważne, dokąd, nieważne po co, ważne, jakim krokiem :P
Usunięto 2 komentarze
przysłano: 29 marca 2014 (historia)

Inne teksty autora

KARUZELA
Hendryk Ament
CZARNY PIĄTEK
Hendryk Ament
Gruszki w popiele
Hendryk Ament
KALAFIOR
Hendryk Ament
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca