Little Boy, I'm Fatman

Hendryk Ament

Prehistoryczny gad powraca z dna

Stwór jest gumowy, ale za to z duszą

miażdży miasto z kartonu i szkła

Czarna godzillo, potworna chwilo

Satan wojny nie żyje, przedstawienie trwa

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 3 głosy
Hendryk Ament
Hendryk Ament
Wiersz · 29 marca 2014
anonim
  • Hendryk Ament
    Nie szkodzi, każdemu wolno się oddalić. Nieważne, dokąd, nieważne po co, ważne, jakim krokiem :P

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • calvados
    przepraszam, nie zatrzymuje

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Mithril
    interpunkcja od czapy, się zbyteczna wydaje
    .....................przeczytane, zapomniane

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • bossanova
    ... a zwłaszcza z kartonu, trudno, zostałam wierną fanką Twojej tfurczości, The Ministry of Silly Walks ;D

    · Zgłoś · 10 lat temu
Usunięto 2 komentarze