daj serce
dotkniemy się paluszkami
zapleciemy na koszyku dziadka
i nim łoziny ostygną a porzeczki puszczą pąki
powiem ci
fajna jestes dupa
a ja słaby
taki
z poezji
jesteś zajebista
staniemy u drogi
będę sprzedawał miotły
całował ramiona
suszył grzyby
ty podawaj
jagody