Nadprzyrodzone (wiersz)
Potisz
pamięć zrodziła małe
które wypełniają codzienność
bez twej bliskości
w miejscu niezagrożonym wyginięciem
daleko od tylnej kieszeni kobiecych spodni gdzie
mogły sprać się dobre słowa
pozwól być posłańcem cudownej nowiny
gdy uklęknę przed tobą i powiem
szpetne daty nigdy nie były ciężarne
słaby
1 głos
przysłano:
6 kwietnia 2014
(historia)
przysłał
Potisz –
6 kwietnia 2014, 21:59
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
zagmatwać, zenigmatycznić, ubrać w ładne środki (najlepiej z wątkiem żeńskim)
i jest czytanie o niczym
Jestem na czasie, co?;)"
czyli nihil novi..................................w smutnej, nic nie przekazującej większości
Bossa, nie, nie potrafię.
Generacja nic, Szanowny Poeto;)
Bossa, nie, nie potrafię."
daruj sobie (SzanownoPoetowanie), bo zaczynasz jak cała reszta,
rozkapryszonej grafomanii, rozdzielać tytuły środkiem sarkazmu, co
tylko wskazuje na deficyt w przyjmowaniu negatywów i rodzi konflikt,
w którego następstwie ofiarą jest aŁtor...
Howgh!
Dobra, Pirat, dobrze machasz szabelką;)
Daj jedną, to też poczytam!;)
Potencjału - to było najpiękniejsze, ciekawe jakiego bohatera dotyczyło;)
taplaj się