Przenosiny (wiersz)

w ostatnie urodziny dostałem
kroplówkę
lekarze polecili bym wybiegł
ku przyszłości

koledzy zbudowali wieżę warowną
choć śmierć dalej układa
życzenia

tyle dla mnie Potisz, co do reszty musisz "odsączyć" z ozdobników. Pozdrawiam

Całość przemawia, opowiada pewną historię, i mimo użytych środków, w pewnym stopniu mnie poruszyłeś, dziś odbieram Cię bardzo subiektywnie...

Mam się pozbyć "czterech kółek"?

Calvi, jeśli poprzez mój wiersz wróciłaś myślami do wspomnień, to mimo wszystko bardzo mi przykro...

Masz dobrze pisać, a nie próbować zbijać kapitał na współczuciu. Naprawdę tego chcesz?

Wiesz, Bossa, wiersz ma oddziaływać na emocje czytelnika, nie wiem co w tym widzisz złego...Jeśli nie jestem w stanie dobrze pisać to i tak to jest wielki plus:)

OK

; ()

Żartowałem. Jakie ozdobniki nie są potrzebne?

jestem za krótka, ale Mithril, Kresowiak, Jollla, Kuba Nowakowski, Grzesiek na pewno coś poradzą ;-)

Już się boję ;) Jeśli wiesz o tym, że jest za dużo ozdobników, to czemu się teraz wykręcasz ze wskazówkami?

Bo ja jestem Czytelnikiem, Potisz przez duże C. A poeta ze mnie marny ;-)

Ty już wiesz, co o utworze myślę...Pozdrawiam.

Wiem:))

Nie wierz fałszywym prorokom Potisz, utwór jest do dupy, niestety, jak większość utworów Ir i calvadosa :(

Jeśli nie potrafisz wytłumaczyć, czemu Ci się nie podoba to nie chrzań, ok.?
No, chyba, że masz okres ;)

Ot, miałem okres kilka dni temu. Wtedy też mi się nie podobało. Ale gratuluję argumentacji!

He, he! ;) I vice versa!;)

to jest bardzo przykre, wiesz? I wiersz jest bardzo, bardzo słaby. Ale życzę powodzenia i zdrowia. Szczerze!

"na ostatnie urodziny dostałem
kroplówkę
od lekarzy którzy polecili
bym wybiegał myślą ku przyszłości
(sport to zdrowie)"

Zazwyczaj choremu, szczególnie dziecku, mówi się, że sport to zdrowie...większość dzieci wśród sportowców ma swoich idoli.
Tutaj to "wybieganie" jest dwuznaczne, wybiegaj z choroby, w przyszłość i wybiegaj się...jeśli potrafisz. Ten nawias jest zbędny msz.

"sale pustoszały
gdy zaczęły znikać cherubinki
pewnie dlatego że staliśmy rzędem
po kapsułki dla bohaterów"

Schorowany człowiek / dziecko/ z czasem przestaje być rumianym i pyzatym cherubinkiem. Czeka , tylko czeka by zostać "bohaterem" bo tak zabiegają o niego wszyscy wokół, że się nim czuje...czuje, że nie może zawieść i musi odejść jak on/ bohater/


"tej nocy kazano mi spać bez włosów
wręczając poduszkę
z piórami anioła stróża"

Kiedy dusza odrywa się od umęczonego ciała, nie są najważniejsze włosy, których może zabraknąć np. po chemioterapii...głowa nieszczęśnika spocznie od skrzydłem anioła.

Nie wiem, ale na mnie ten wiersz zrobił naprawdę wrażenie...bez nadęcia, bez zbędnego sentymentalizmu, a chwyta za trzewia.

Jeśli coś źle interpretuję,wybacz.

Wszystko się zgadza. Nawias usuwam.
Mała Mi, pozwól sobie na odrobinę mniej złośliwości pod wierszami, wiesz jakie to przyjemne? Prawie jak seks!;)

bossanova - nic z tego, kiedy widzę że autor zatyka uszy i wywala język, kiedy się do niego mówi, ograniczam się do oziębłego kliknięcia oceny :)

Jolla, pisz:)

Opisywanie drastycznych scen to też gra na emocjach czytelnika, i niektórzy się w tym lubują, to się dobrze sprzedaje. Wzbudzanie takich emocji, które są pozytywne, np. empatia, jak to jest w przypadku Twojego utworu, jak najbardziej na tak. Odbiorcy bywają oziębli, i mogą odrzucać podobną tematykę, choćby z powodu własnych doświadczeń. Czasem okazanie wrażliwości jest wysoce piętnowane, co też tu nastąpiło, na to nie ma rady. Każdy wiersz, który porusza jest dla mnie - na tak, pozostaje jedynie kwestia kunsztu artysty.