na ostatnie urodziny dostałem
kroplówkę
od lekarzy którzy polecili
bym wybiegał myślą ku przyszłości
sport to zdrowie
koledzy zbudowali wieżę warowną
tymczasem śmierć układała życzenia
jeszcze tego dnia
znalazłem się w tunelu
by magnesem
zostać przywróconym do życia
sale pustoszały
gdy zaczęły znikać cherubinki
pewnie dlatego że staliśmy rzędem
po kapsułki dla bohaterów
tej nocy kazano mi spać bez włosów
wręczając poduszkę
z piórami anioła stróża
Mała Mi, pozwól sobie na odrobinę mniej złośliwości pod wierszami, wiesz jakie to przyjemne? Prawie jak seks!;)
kroplówkę
od lekarzy którzy polecili
bym wybiegał myślą ku przyszłości
(sport to zdrowie)"
Zazwyczaj choremu, szczególnie dziecku, mówi się, że sport to zdrowie...większość dzieci wśród sportowców ma swoich idoli.
Tutaj to "wybieganie" jest dwuznaczne, wybiegaj z choroby, w przyszłość i wybiegaj się...jeśli potrafisz. Ten nawias jest zbędny msz.
"sale pustoszały
gdy zaczęły znikać cherubinki
pewnie dlatego że staliśmy rzędem
po kapsułki dla bohaterów"
Schorowany człowiek / dziecko/ z czasem przestaje być rumianym i pyzatym cherubinkiem. Czeka , tylko czeka by zostać "bohaterem" bo tak zabiegają o niego wszyscy wokół, że się nim czuje...czuje, że nie może zawieść i musi odejść jak on/ bohater/
"tej nocy kazano mi spać bez włosów
wręczając poduszkę
z piórami anioła stróża"
Kiedy dusza odrywa się od umęczonego ciała, nie są najważniejsze włosy, których może zabraknąć np. po chemioterapii...głowa nieszczęśnika spocznie od skrzydłem anioła.
Nie wiem, ale na mnie ten wiersz zrobił naprawdę wrażenie...bez nadęcia, bez zbędnego sentymentalizmu, a chwyta za trzewia.
Jeśli coś źle interpretuję,wybacz.
No, chyba, że masz okres ;)