rozumy na szafot

Cytra

 

 

jesteśmy dziwni
wierzymy w Credo kościoła wielbimy krzyż
i świętych
a w krwi nam wyje nietolerancja


trudniej jest współpracować
niż walczyć

 

podążając tropem mody
płyniemy z prądem jak każde gówno
płacąc czynsz światu

 

polityk burak
złotego w judaszowe srebrniki zamienia
zjada zupę z naszej krwi

 

katolicy

 

wcale nie jesteśmy czyści
miłuj bliźniego nie jest naszą cnotą
gdy mówimy – każdy inny niech się odpieprzy!

 

nie do wiary że wyrósł tu święty

 

może on przychyli nam nieba
bo poziom tolerancji jest bliski zera

Cytra
Cytra
Wiersz · 25 kwietnia 2014
anonim
  • Jollla
    Dobrze powiedziane, ale szkoda że tylko powiedziane ;) Spróbuj napisać to jako normalny wpis na facebooku ( bez podziału na wersy) - wtedy zobaczysz że nie ma tu wiersza. A mógłby być, oczywiście. Więcej fantazji - z tym wyrośniętym świętym i niebem można pięknie pokombinować, z całą resztą również. A co do tej zupy z trupa- stawiam, że to barszcz :)

    · Zgłoś · 10 lat
  • calvados
    tak, zgadzam się, że to mocny zapis, brak tolerancji wśród katolików, pisarzy, prostych robotników itd. cóż wrednych ludzi nie brakuje w tym kraju

    · Zgłoś · 10 lat
  • kopia cesarza  internetu

    · Zgłoś · 10 lat