trupo-sza (wiersz)
Grzesiek z nick-ąd
wciąż jesteśmy sumą niefortunnych zdarzeń
choć mnożymy i dzielimy się wynikiem
beznadziejnie niezielone kalendarze
bezlitośnie niedosłowne pamiętniki
zostawiamy w starych pudłach po sandałach
miłość durną miłość szczerą i jedyną
choć nadzieja już nas dawno wydymała
to nie chcemy tak bez echa siebie minąć
jedną chwilę chwycić w dłonie i nie puszczać
niech świat wokół się zapali i zawali
i jak trupa pocałować prosto w usta
tych co mogli a nas jednak nie kochali
dobry
4 głosy
2 osoby ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
2 maja 2014
(historia)
przysłał
Grzesiek z nick-ąd –
2 maja 2014, 19:00
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się