Dom bez pieca traci oddech

Verbena

 

 

 

Tego dnia rwałyśmy bez

Mówiłaś że jest mlecznie

Tak nierzeczywiście majowo i sennie

Ale pieśni usłyszałyśmy później 

 

Najpierw był zapach sieni

Słodki Koci Babciny  

I drzwi z których można zeskrobać losy

 

W kuchni schowałaś jesień

Rozrzuciłaś przedmioty jak liście

Sepia zdjęć i  kiełbasa z  ogniska

Piec ogrzewał  plecy

Choć już dawno blachę zasłoniłaś chlebem

 

Otuliłam się w fotel

Zamruczał

Zostałam

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 2 głosy
Verbena
Verbena
Wiersz · 3 maja 2014
anonim
  • calvados
    ''I drzwi z których można zeskrobać los''- ten wers mi się podoba, potrafisz zbudować nastrój

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Potisz
    Aż chce się je odwiedzić:)

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Verbena
    Dziękuję :) Ten wiersz jest odbiciem niezwykłego miejsca.

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Potisz
    Podejrzewam, że to coś nazywa się magią słów:)

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Jacek JacoM Michalski
    coś jest w tym tekście ;-) ulotne to bardzo

    · Zgłoś · 10 lat temu