Literatura

Rozbitek (wiersz)

Potisz

los rzucił go do kolebki
która z czasem rosła
pozbawiając nadziei na wyzwolenie

 

gdy wysyłał nieme znaki
kaleczył się pościelą niczym szkłem

 

ojciec przecinał powietrze
paskiem
widząc bezradność

 

jedynie rany bezskutecznie groziły śmiercią


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
calvados
calvados 3 maja 2014, 21:06
przytłacza, zatem na nie
Potisz
Potisz 3 maja 2014, 21:08
O! Bo ma przytłaczać, matko, przecież ja uwielbiam, gdy czytelnik cierpi!;)
calvados
calvados 4 maja 2014, 11:05
wiem:-), ale ja nie zawsze mam nastrój na cierpiętnicze teksty;-), spokojnie, pewnie ktoś inny się skusi, miłego dzionka
przysłano: 3 maja 2014 (historia)

Inne teksty autora

Przekonanie
Potisz
Opuszczeni
Potisz
Próba
Potisz
Klęczącemu
Potisz
Łaska
Potisz
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca