szczęściarzu (wiersz)
Jarosław Baprawski
wbrew pozorom nie była łatwa
nie dawała dupy tylko w święta
robiła mi dobre kanapki ze schabowym
poiła i karmiła w chwilach głodu
przynosiłem jej wiersze
patrzyłem w oczy
a ona mówiła heniek
jaki ty kurwa plastycznie uzdolniony
w łóżku pewnie też
dobrze sobie radzisz
może zrobiłbyś mi tatuaż
pod majtkami
jakiegoś motyla
kominiarza moskita
no spoko maleńka
i kto go kurwa zobaczy
tylko ty
dobry
1 głos
przysłano:
5 maja 2014
(historia)
przysłał
Jarosław Baprawski –
5 maja 2014, 07:56
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
przynosiłem jej wiersze