Zagadka

Nicole-cia-n

Chcę być bóstwem
narodzonym z mgły chłodnego, wiosennego poranka.
Chcę być duchem
opuszczającym wrak statku z dna morza;
ukazać się w czasie letniej burzy.
Chcę być aniołem,
który zstąpił na ziemski padół,
opadł z delikatnością jesiennego liścia.
Chcę być niewinnym śniegiem,
wyłonić się z zimowej zaspy.

Czy już wiesz, o czym ta zagadka?

Chcę spłynąć z nieba,
zachwycić głupców!
Stać się śniegiem, duchem, bóstwem...
Aniołem.
Zmysłowością.
Pieniądzem.
Zakazanym owocem przeznaczonym tylko dla jednego Adama.

Znalazłeś odpowiedź,
czy mówić dalej?
...A więc słuchaj, jeśli nie wiesz:

Chcę wpleść we włosy białe kwiaty,
stanąć wśród kochanych twarzy...

Mam zamilknąć?
Nie śmiej się ze mnie!
Czy to źle, że chcę być...
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby+ 5 głosów
Nicole-cia-n
Nicole-cia-n
Wiersz · 26 sierpnia 2001
anonim