zawsze najwięcej

abojawiem

zawsze najwięcej

brakowało mi

wiary w siebie

a kto wie czy

nawet wszystko

na świecie

nie bierze się

z wiary w siebie

 

i nie ma co

kruszyć kopii

o to czy to jest

samo ze siebie

czy po kimś -

(jakby to była

jakaś różnica)

 

grunt żeby

w jakim by nie

beznadziejnym

położeniu (czyli

w złym śnie)

mieć towarzysza -

pocieszenie

 

P.S.

a niechże ono

(te pocieszenie)

będzie nawet

aniołem stróżem

byleby on był

(ten anioł stróż)

choćby tylko

łzę otrzeć

abojawiem
abojawiem
Wiersz · 13 maja 2014