CISZA

Sylwia Aszendorf

CISZA

ZAMKNĄĆ SIĘ W CISZY
WŁASNEGO WNĘTRZA
POŚRÓD ZIELENI ŁĄK
SPACEROWAĆ
W ŻÓŁTYCH KACZEŃCACH
RĘCE ZANURZYĆ
ODDALIĆ SMUTKI
DNIA CODZIENNEGO

SFRUSTOWANYM MYŚLOM
POZWOLIĆ ODEJŚĆ
PŁUCA NAPEŁNIĆ
ŚWIEŻYM ODDECHEM
W POKORZE BOGU
PODZIĘKOWAĆ
ŻE CZŁOWIEKOWI
CZŁOWIEK JEST BRATEM

CISZA SPOKOJEM 
DO NAS PRZEMAWIA
SWOJĄ CZUŁOŚCIĄ
NAS OTULA
BEZ ZŁOŚLIWOŚCI 
NAM TŁUMACZY
ŻE NIE BEZ SKAZY
JEST LUDZKA NATURA.

Sylwia Aszendorf
Sylwia Aszendorf
Wiersz · 15 maja 2014
anonim