Studio Francisa Bacona w Dublinie

abc

"miejsca, w których mieszkam [...] są jak autobiografia,
lubię ślady, jakie zostawiam"

 

Francis Bacon

 

Paść jak kamień w wodę przejść na prawy brzeg Liffey
w dzień mżysty dotknąć epoki brązu i żelaza
Wypić w pobliskim pubie pintę Guinnessa wypalić blanta
na ulicy robić shoty z klonem Francisca Bacona

 

Obco patrząc na intensywne barwy
przez szybę wgłębić się w studio nieporządku
w zakamarki pracowni gąbki szmaty zwały pędzli
kilka tysięcy obiektów z atelier

 

Patrzeć na fotografie szkice zdeformowane twarze
niedokończone obrazy na których grymas zwierząt w rzeźni
mięso ukrzyżowane przedstawione przez ateistę
połamane blejtramy

 

Drzwi rozbite w ataku szału zaawansowane objawy delirium
kiedy mu śni się że jest torturowany przez obcych

uchodzi pościgowi za rzekę ciemnych wód gdzieś tam gdzie
Lulu na moście kamień i woda własna śmierć

abc
abc
Wiersz · 17 maja 2014
anonim
  • Mithril
    dobry film w tle - życie jest niespodzianką wtedy, gdy chęć odnalezienia jest
    równa wypadkowej przypadku, wtedy nawet piwo lub blant z nieznajomym/ą
    ma sens równie wielki jak utrzymanie, że "sens", to szczypta jawy :-)

    · Zgłoś · 10 lat
  • abc
    utrwaliło mi się tak intensywnie, że film trwa do tej pory, może dla tego że muzea w Dublinie państwowe są za darmo, zrekonstruowana pracownia Bacona powaliła mnie, mniej więcej wygląda ona tak, można patrzeć tylko przez małe okienka. ;-)
    http://cdn.visualnews.com/wp-content/upl...

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mithril
    tak, tak - obrazek znany nie tylko z tego kadru
    - sporo mansard (których prawie nikt nie zobaczy) tak wygląda :-)

    · Zgłoś · 10 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    to samo co wcześniej

    · Zgłoś · 10 lat