6 kwietnia

gilli-killi

Na tej ulicy, przy tych murach odkryłem
ciebie sobą.
Mijając mężczyzn i kolorowych podrzutków
ciebie mną okryłem.
Tamten zerknął, tamta odburknęła
we mnie, że byłbym, gdyby nie było.
Byłbym ciebie sobą.

Ja grzęźnie w kącikach ust, zjeżdżając
po nich, jak ślizgawką.

Kosmita to przymiotnik
rodzaju żeńskiego.

gilli-killi
gilli-killi
Wiersz · 18 maja 2014
anonim
  • calvados
    wzajemne przenikanie myśli
    okrywanie- ochrona przed światem - a to zbyt oczywiste
    ten kosmita na końcu- to forma dziwnych zachowań, u kobiet
    ?

    · Zgłoś · 10 lat
  • Kuba Nowakowski
    Bdb za klimat wiersza i "kosmitą"

    · Zgłoś · 10 lat