Literatura

6 kwietnia (wiersz)

Gilli-killi

Na tej ulicy, przy tych murach odkryłem
ciebie sobą.
Mijając mężczyzn i kolorowych podrzutków
ciebie mną okryłem.
Tamten zerknął, tamta odburknęła
we mnie, że byłbym, gdyby nie było.
Byłbym ciebie sobą.

Ja grzęźnie w kącikach ust, zjeżdżając
po nich, jak ślizgawką.

Kosmita to przymiotnik
rodzaju żeńskiego.


dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
calvados
calvados 19 maja 2014, 08:47
wzajemne przenikanie myśli
okrywanie- ochrona przed światem - a to zbyt oczywiste
ten kosmita na końcu- to forma dziwnych zachowań, u kobiet
?
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 19 maja 2014, 12:49
Bdb za klimat wiersza i "kosmitą"
przysłano: 18 maja 2014 (historia)

Inne teksty autora

Paciorkowiec
Gilli-killi
Wierszał 1/2
Gilli-killi
Siadanie/śniadanie
Gilli-killi
Ornot
Gilli-killi
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca