kierowca nie odpowiada za bagaż

Mi Lo

 

* 

 

poróżniona z czasem wołasz o umiar 

osowiałe z natury kasztany na szczęście ozdrowiały 

to miłe 

 
 

pozwól mi pomylić się jeszcze raz 

pierwszy krok zbliży nas do siebie 

pod czujną opieką jakiegokolwiek boga 

nie wieszamy na bliźnich psów często 

bez powodu podnosimy głos na prawo i lewo 

wypełniony kwestionariusz z czytelnym podpisem 

zachowaj przy sercu tam gdzie boli najczęściej 

przez nieuwagę przekwitły tęsknoty za nami 

 
 

nie poddajemy się 

panice w razie kontroli okażemy bilet w obie strony 

w wewnętrznej kieszonce jest chwilowo bezpieczny 

 
 

* 

Mi Lo
Mi Lo
Wiersz · 20 maja 2014
anonim
  • Mithril
    ja bym przewersyfikował nieco, a:

    "pozwól mi pomylić się jeszcze [>raznas

    · Zgłoś · 10 lat
  • kopia cesarza  internetu
    Wszystko bym zostawił jak jest...ok

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mi Lo
    Pomyślę nad sugestią.

    · Zgłoś · 10 lat
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    A ja się pozwolę sobie nie zgodzić z Mithrilem. Zostawić jak jest. KAjtuś popieram :)
    Podoba mi się to w jaki sposób stosujesz przerzutnie jako jeden z nielicznych co ciekawe, mimo częstych moich uwag na ten temat.
    Przerzutnia, tak jak u Ciebie jest po to aby dać DWUZNACZNOŚĆ wersom.
    Cieszę, się, że o tym wiesz Mi Lo
    Będę tu wracać :)

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mi Lo
    zauważyłaś? cieszę się bardzo. to generalnie mój taki podpis i furtka dla czytelnika, który nie lubi oczywistości.
    aczkolwiek, gdy odbiorca mówi, że należy na coś spojrzeć, to pomimo wielokrotnych szlifów i 'głośnych czytań' sprawdzam wersy ponownie. z szacunku.

    · Zgłoś · 10 lat