most

kerrang

chłodna noc
przez mgłę przebijało
zimno stali
zimno betonu ...
imponującej struktury
pod nami drzewa i rzeka
szumiały smutną melodię

wspaniałe pół-słodkie wino
tańczyło z papierosami
tak cicho ...

niespodziewanie poczułem się sam
nadal słuchałem twej opowieści

..
jestem zimny jak
beton i stal
..
musimy tu wrócić
mgła wydarła mi duszę
i nic nie jest już ważne
chyba że to miejsce
i noc
kerrang
kerrang
Wiersz · 28 sierpnia 2001
anonim