SZKOŁA ŻYCIA (wiersz)
Sylwia Aszendorf
NIE !
NIE CHCĘ JUŻ PŁAKAĆ
NAD TYM CO BYŁO
CO BEZPOWROTNIE UTRACIŁAM
NIE ZMIENIĘ TOKU PRZEZNACZENIA
MAM WIELE LEKCJI DO ODROBIENIA
JAK WIECZNY ADEPT IDĘ PRZEZ ŻYCIE
Z MOZOŁEM WSPINAM SIĘ I UCZĘ
RÓZNE PRZESZKODY
ZA MNĄ PRZEDE MNĄ
POKONUJE W TRUDZIE
I Z KAŻDYM ROKIEM WIEDZY PRZYBYWA
POKORY MIŁOŚCI I WYBACZENIA
NA KOŃCU DROGI NAGRODA CZEKA
DYPLOM MĄDROŚCI CZŁOWIEKA.
słaby
3 głosy
przysłano:
22 maja 2014
(historia)
przysłał
Sylwia Aszendorf –
22 maja 2014, 10:10
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Będzie przyjemnie, a może i coś się spodoba, ukierunkuje, pokaże jak nie pisać.
(...)NIE LUBIĘ SIĘ WZOROWAĆ NA INNYCH... (...)"
to jest ciekawe, bo piszesz dokładnie jak miliony zaczepionych w sieci grafomanów
czyli: wczesnogimnazjalnie, niereformowalnie, pamiętnikowo, megawtórnie i z bykami