Plociuszek

Ewa

 

Czy to moja wielka wada, że mój język ciągle gada?

Tu coś powiem i tam też, oto plotki jakich chcesz.

Później wstyd mi trochę za to, co koleżance zrobiłam.

Ona chciała mi się zwierzyć, ja po prostu ja zdradziłam.

 

Nieco jeszcze upiększyłam, żeby akcja lepsza była.

I tak z prostej mej słabości, cierpi ona w cichej złości.

Jest mi przykro, więc przepraszam, mówiąc, że to wina nasza.

Gdyby ona nie mówiła, ja bym plotek nie stworzyła.

 

Tracę przez to zaufanie.

Lecz, czy zasłużyłam na nie?

Ewa
Ewa
Wiersz · 22 maja 2014
anonim