peregrynacja

Jacek JacoM Michalski

barak lub pałac jeden chuj

dach nad głową odmiana jaskini

tyle wyprutych żył

za kolumny lustra kandelabry

najwięcej pod stopą póki w ruchu

a ostatnie schronienie na metr szerokie

 

świat jest światem głupców

wszyscy się potykamy

dla niektórych

to nie tylko przypadki

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 2 głosy
Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 25 maja 2014
anonim