poety ze mnie nie będzie
choć bardzo bym się starał
za małe ambicje noszę
a talent...
bardzo przepraszam
poproszę o zwrot godności
bo gdyby wziąć pod uwagę
nawał pomysłów w ilości
które niezdarną ręką
w rym wersów z uśmiechem wplatam
to pewnie nie-jeden laik
z zazdrością myśli że latam
pod rękę z rzemieślnikami
których lyryka olśniewa...
a ja wyznaję z pokorą
leniwy jestem
zanim pogniewa się krytyk
i salwą słów zacznie strzelać
w kierunku talentu mojego
który (mu) nic nie zrobił...
poety ze mnie nie będzie
ale...
niech kamień podniesie
pierwszy kto rymów tych
nie czyta
a...
echem krzyczy po lesie