chwilowa robinsonada

Vragoo

skąd się tu wziąłeś smutku i dlaczego

znów hodujesz we mnie bezludną wyspę

łóżko zasypujesz śniegiem zostawiasz

w pozycji bocznej rozwalonej

 

dlatego

 

pośpiesznie wywlekam z kieszeni okruszki

wczorajsze lato poezję dużych zachwytów

na pocieszenie

 

i dziękuję że nie jestem już w takim stanie

w jakim mnie zastałaś

a w oczach mam wyraz którego wcześniej

nie było

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 4 głosy
Vragoo
Vragoo
Wiersz · 30 maja 2014
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Po poprawkach zdecydowanie lepiej

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    Podoba mi sie. Ta pozycja boczna rozwalona- rozwala :)

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • xminutka
    Rozwaliła mnie "pozycja boczna rozwalona". Tego się nie da wyrzucić z pamięci.

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Vragoo
    Mithril, masz rację - dupa ze mnie. Wyszły kluchy. Ir, szeleści strasznie, dlatego poprawiam wg wskazówek Mithrila i Twoich:

    "smutku
    znów hodujesz we mnie bezludną wyspę
    łóżko zasypane śniegiem zostawiasz
    w pozycji bocznie rozwalonej

    dlatego

    jak najprędzej wywlekam z kieszeni okruchy
    wczorajsze lato poezję dużych zachwytów
    na pocieszenie

    i dziękuję że nie jestem już w takim stanie
    w jakim mnie zastałaś
    a w oczach mam wyraz którego wcześniej
    nie było"

    Pozdrawiam i dziękuję za pochylenie się nad tekstem!

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Ir
    Bardzo szeleszczący ten wiersz:

    ...hodujesz
    ...zasypujesz
    ...zostawiasz
    ...pośpiesznie
    ...kieszeni
    ...okruszki
    ...pocieszenie

    Prawda, że trochę tego SZ dużo?...nie wspomnę o CZ.

    Ale nie skreślałabym go, jedynie trochę przepracowała. Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Mithril
    "skąd się tu wziąłeś smutku i dlaczego".....................infantylny wers z pogranicza romantyzmu w patetycznej obwolucie, co konsekwentnie przeciąga się do pewnej,
    miałkiej powierzchni przekazu (za przeproszeniem) ciepłych kluch

    "(...) smutku (...)
    znów hodujesz we mnie bezludną wyspę
    łóżko zasyp[ane] śniegiem zostawiasz
    w pozycji boczn[ie] rozwalonej"

    "smutku
    z pozycji bocznej hodujesz we mnie bezludne łóżko
    zasypana śniegiem wyspa zostanie
    cieniem"

    itp - itd

    smutek jak dobry dowcip lub tekst dla dzieci...................trudny do napisania

    · Zgłoś · 10 lat temu