kiedy w mojej macicy eksplodowała nasza super nowa córka
ty piłeś z kawałkiem zwierciadła bo zdradzasz mnie
ze swoją zapłakaną od wszelkiej niedoli gębą
jestem pewna że widzisz mela gibsona choć w rzeczywistości
wyglądasz jak miś fozzie szympansie pierdolony
tak wiem że misie nie należą do naczelnych
ale ty stanowisz wyjątek na miarę pythonowskiego wielkiego jeża
Kurna, Mithril - jak mogłam przewidzieć, że czytałeś już podobne wyznania? Może umówmy się, że ten wiersz nie jest do Ciebie i spadnie Ci ciśnienie... śródgałowe."
cóż za troska - ja tam umawiać się z cynikami nie zamierzam, zalecić mogę tylko spacer, bo to z nadmiaru wrażeń i nerwów jeszcze tobie żyłka pierdząca pęknie
i intelekt ujdzie................................a ludzie gadajo, że może się przydać