bilet w jedną stronę / na skróty II (wiersz)
Mi Lo
*
lizaki na patyku i oranżada w proszku wciąż smakują wyśmienicie
na samą myśl
odruchowo przełykam
najlepiej było zanim przebiegłem na czerwonym
gdy przywieźli herbatę i kakao
już świtało i być może żadnych świateł tam nie było
czasem przepraszam jak dzieciak
ale tylko jeśli kogoś rozmyślnie skrzywdziłem
twierdzisz że inaczej się nie da
w takim razie
skąd się bierze to bolesne kołatanie serca i narastające wycie syren
*
dobry+
7 głosów
przysłano:
2 czerwca 2014
(historia)
przysłał
Mi Lo –
2 czerwca 2014, 01:31
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
nie zobaczą, nie poczują...
krótkie portki każdego pokolenia pachną wzruszeniem i rzadko kiedy się z nich wyrasta
słowo daję, że z tego się nie wyrasta. choćby się czasem bardzo chciało.
@kajtuś:
ja też
@bossanova:
ja mam ich trochę więcej, ale akurat te są niepodrabialne.
@Mithril:
słowo daję, że z tego się nie wyrasta. choćby się czasem bardzo chciało."
nooooo - ale co poniektórzy bardzo chcą i wtedy to najbardziej widać :-)