bilet w jedną stronę / na skróty II

Mi Lo

 

*

 

lizaki na patyku i oranżada w proszku wciąż smakują wyśmienicie 

na samą myśl 

odruchowo przełykam 

najlepiej było zanim przebiegłem na czerwonym 

gdy przywieźli herbatę i kakao 

już świtało i być może żadnych świateł tam nie było 

czasem przepraszam jak dzieciak 

ale tylko jeśli kogoś rozmyślnie skrzywdziłem 

twierdzisz że inaczej się nie da 

w takim razie 

skąd się bierze to bolesne kołatanie serca i narastające wycie syren 

 

 

*

Mi Lo
Mi Lo
Wiersz · 2 czerwca 2014
anonim
  • Mithril
    retrospektywna ikona zakorzeniona w każdym, jako "osobowość" - ewokacyjny kształt narracyjnego urzeczywistniania po latach tego, czego następcy
    nie zobaczą, nie poczują...

    krótkie portki każdego pokolenia pachną wzruszeniem i rzadko kiedy się z nich wyrasta

    · Zgłoś · 10 lat
  • kopia cesarza  internetu
    pamiętam dobrze te czasy....

    · Zgłoś · 10 lat
  • bossanova
    oranżada w proszku i "Blaszany bębenek", takie tam skojarzenie :-)

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mi Lo
    @Mithril:
    słowo daję, że z tego się nie wyrasta. choćby się czasem bardzo chciało.
    @kajtuś:
    ja też
    @bossanova:
    ja mam ich trochę więcej, ale akurat te są niepodrabialne.

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mithril
    "Mi Lo wczoraj, 21:04
    @Mithril:
    słowo daję, że z tego się nie wyrasta. choćby się czasem bardzo chciało."


    nooooo - ale co poniektórzy bardzo chcą i wtedy to najbardziej widać :-)

    · Zgłoś · 10 lat