Ukryte znaczenie życia

Jollla

w molochu rodzi się po ludzku
i umiera w sposób naturalny
dla wielu zakładników zatęchły strych
byłby lepszą kryjówką przed otwartą trumną

strach przed śmiercią ma początek w pierwszym krzyku

chodząca niedawno korytarzem sama dobroć
dziś od rana nie może wstać z łóżka
zacina się przy pierwszych wezwaniach
najprostszej modlitwy wiernych
trzyma palec na guziczku czuwa

słowa bez pokrycia obciążają powietrze
zniżają loty do szeptu - do jutra zastygają
jak kobieta w katatonii
nietrafionym prezencie
szlafroku w który zapada się coraz mocniej
w ostatnich godnych próbach intymności

znaki szczególne tracą znamiona cech charakteru
pozostaje tylko ufność w leczniczą właściwość snu
może być lepiej albo gorzej wróży tyle
co można zasnąć na dobre i na złe

Jollla
Jollla
Wiersz · 8 czerwca 2014
anonim
  • Mithril
    "w molochu rodzi się po ludzku i umiera
    w sposób naturalny dla wielu zakładników
    zatęchły strych byłby lepszą kryjówką przed otwartą trumną"

    "pozostaje tylko ufność w lecznicz[e] właściwoś[ci] snu"

    ........................................... wiersz

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mi Lo
    te wersy zaintrygowały. ciężkie i soczyste.

    · Zgłoś · 10 lat
  • calvados
    gdy umierasz, kończą się problemy
    gdy żyjesz, musisz je dźwigać na swoich barkach
    a wiersz cóż przesiąknięty oddechem śmierci, mnie do granic tematyka irytuje

    · Zgłoś · 10 lat
  • Potisz
    Przychodzi nam umierać szeptem...
    strach przed śmiercią ma początek w pierwszym krzyku - ciekawa teoria :)
    trzyma palec na guziczku czuwa - peelka godzi się z tym, że umrze.

    szlafroku w który zapada się coraz mocniej
    w ostatnich godnych próbach intymności - bardzo dobry fragment, zawierający dwuznaczności:)
    Świetny wiersz, Jola:)

    · Zgłoś · 10 lat