Dni idą...

Druid777sg


dni idą szybko
przelewają się między dłońmi
zimna ta woda górskiego strumienia

dni się zaczynają i kończą
z wielkiej litery z kropką
słowa gorsze lepsze filiżanka kawy

otaczają kalambury codzienne
albo proste odruchy żeby było co jeść
coraz spokojniejszy patrzę za siebie

jeszcze trochę odwagi młodzieńczej szarży
już kilka blizn na ciele i umyśle
coś jest do zrobienia coś jest

zataczam kręgi inne figury kształty
to dryfuję to znów pod górę
upadam i wstaje według tej jednej melodii

dni idą szybko
sam nie wiem ile warte
ile kosztuje taki dzień

Druid777sg
Druid777sg
Wiersz · 10 czerwca 2014
anonim