Kłamstwo fotografii

Enturiarium Minuk

światło wyrywa z zamyślenia flegmatyczne kształty
jest jeszcze jedna wersja istnienia
utajony miraż z barwy chaotycznej
emocjonalna warga chwyta za przegub przestrzeni
 
pośrodku stoi w kubistycznej zgodzie
zaspokojenie i uśmiech czerwonych wybrzeży
na krańcach szaleństwo splotło odmęty dziwności
w nieujarzmiony poryw myśli odtrąconych
dziwne bowiem są kroki i głosy nieskończonego zwierzęcia

kłamstwo realizmu powiło papierową przemoc
ponura brama prawdy zaskoczy niedorzecznym imieniem
które krwawi symbolami i przerasta kształt
daruje zarodek niedokończonej świadomości


                  

 

Enturiarium Minuk
Enturiarium Minuk
Wiersz · 14 czerwca 2014
anonim