Miłość spotyka noc

Konrad Koper

Słońce się dąsa  i poszło sobie.

Naszą miłość  owiała ciemność.

A blask księżyca   i twą sylwetkę,

zasłoniła mgła.

Po zimnej nocy   znaleźliśmy szron.

I poranny deszcz   za nami płacze.

 

 

 

 

 

 

Konrad Koper
Konrad Koper
Wiersz · 26 czerwca 2014
anonim