Literatura

zimny piec (wiersz)

magda

 

Już dawno straciłaś męża

I wielki dom  z ogrodem pod Szczecinem

Przesiedziałaś najpiękniejsze niedzielne popołudnia w chłodnym domu

Bo nikt nie zapalił w piecu

Osiwiałaś

Tylko czasami dzwonisz  do babci

Modlisz się

I wysyłasz smutne widokówki morza

Lekarze  mówią że zwariowałaś po rozwodzie

Babcia że po kilkunastu latach małżeństwa z byłym ubekiem


słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mithril
Mithril 29 czerwca 2014, 22:10
...no i?

"Bo nikt nie [>zapalił<] w piecu"

napalił - rozpalił - podłożył itp
zapalić można.........................papierosa
Ata
Ata 30 czerwca 2014, 12:56
dla mnie i tak dobrze, że nie banalny temat,
autorka wydaje się ambitna, reszta to kwestia ćwiczeń..
calvados
calvados 30 czerwca 2014, 17:04
Nie dostrzegam ani ambicji ani talentu...
kopia cesarza internetu 1 lipca 2014, 12:49
Sensowny i życiowy
Mi Lo
Mi Lo 1 lipca 2014, 14:52
czytaj i wyciągaj wnioski. z poezji oczywiście. wbrew ponurym opiniom ostatnie lata obrodziły w dobre pozycje wydawnicze. większa część nagrodzonych zasłużyła na nagrody, jeszcze większa część nominowanych. wyszukaj i miłej lektury. przefiltruj, przekonaj się, czego nie chcesz popełnić i pisz dalej pamiętając o proporcjach ;-)
/ 100:1 / ja będę czytał

a tu moim zdaniem zabrakło kontrapunktu - twojego wniosku, madrego lub zabawnego wersu kwitującego historię
przysłano: 29 czerwca 2014 (historia)

Inne teksty autora

moja ulka
magda
notatki
magda
kartoteka
magda
prababka
luiza

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca