...telefon (wiersz)
Ari
telefon jak włos
przyciąga układ zdarzeń
niepotrzebnie się
martwisz mówiąc przez sen
określasz wspomnienia na jutro
zapomniane tym samym gestem
to zapomnę o szklance wody
dla kwiata który dzisiaj jest?
już u-sycha-gruntownie - to sprawdziłem
na żyźniejszej ziemi
uszyła świt igiełką z kaktusa
jeszcze nie wie co się rozłączyło
co mokło na deszczu
a od czego ta śrubka
szukała etui z okularami
gdy znalazłem śrubokręt
był tam
gdzie ostatnio go widziałem
rozsądek jak wieża
pochyla się swobodnie
masując swoje skronie
wyśmienity
1 głos
przysłano:
1 lipca 2014
(historia)
przysłał
Ari –
1 lipca 2014, 15:37
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się