zmiana ekspozycji / na misjonarza

Mi Lo

*

 

niewinności nie można nauczyć mimo wszystko
zawsze gotowi do drogi sypiamy całkiem spokojnie
znosząc wilgotne ślady na spakowanych walizkach
jedziesz dalej czy zostajesz z nami
 
zza wybujałego żywopłotu moje ego hołubione
przez skore do grzesznych zabaw sąsiadki
wygląda zupełnie niewinnie 
oblany miodem pączek
w sklepowej witrynie
 
czekając na zmianę dekoracji pławisz się w zapominaniu
nerwowego dźwięku aparatury podtrzymującej na duchu
teraz w dusznym pomieszczeniu jest za dużo ciała
tak jak ja nie cierpisz sterylnego zaduchu i bieli
na śniadanie schodzimy osobno

 

*

Mi Lo
Mi Lo
Wiersz · 3 lipca 2014
anonim
  • Mithril
    "niewinności nie można nauczyć mimo wszystko"
    .............................można ją sobie przypomnieć :-)
    "jedziesz dalej czy zostajesz z nami"
    ja...............................zawsze w przeciwną, bo nigdy nie zostaję

    dalej(?) cóż - miód zamiast lukru, kolejne zmiany świadczące o (przynajmniej) czasowej niewygodzie, zaś "osobno" jest zawsze w wygodniejszej przewadze,
    bo bliskość, jest oczekiwana, jak "chwilówka", ma zaspokoić oczekiwanie, aby
    znowu osobno cieszyć się światem

    powyższe, w dużej mierze nie dotyczy, adolescentów, histeryków i nadwrażliwców
    a tekst.............................dobrze się czytał :-)

    · Zgłoś · 10 lat
  • gaj
    chciałem napisać najlepszy ale ja przecież widzę obrazami dlatego
    zapomniałem słów
    i nie wiem po co są te gwiazdki
    ;)

    · Zgłoś · 10 lat