Literatura

całkiem luźna uwaga / milena na granicy (wiersz)

Mi Lo


*
 

nużą mnie natrętne telefony i pisk myszy
nie odpowiadam za nic na żadne listy


za dnia możesz się skryć w przyjaznym cieniu jak żądło na głupców
powoli chowając honor do wewnętrznej kieszeni czekać
skoro nie tak dawno byli bliscy a przeszli bokiem
kryjąc się w łoskocie z tyłu głowy i zarumienionej szramie
 

masz zaskakująco łagodne kocie oczy
zupełnie jak błysk na pokojowym patrolu
wyjących w panice błękitnych hełmów

 

jeśli już przyszyli ci do karty powołań chorobę tuż pod zdjęciem
paszportowym gdzie dyskretnie błyszczy uśmiech zdobywcy
jeszcze nie starty widokiem pochopnie przelanej krwi
wszystko obraca się w przesiąknięty rakiją oddech

 

żadna wina nie zmydli się bez powikłań
kurczę uvijek u tvoih usana teraz idź do diabła
tego nie rozcieńczy żadna spowiedź
 

*

 


niczego sobie 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mi Lo
Mi Lo 8 lipca 2014, 20:13
ulżyłaś sobie? to dobrze. czyli wiersz na coś się przydał
:-P
przysłano: 7 lipca 2014 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca