Skarby innego rodzaju (wiersz)
Potisz
za długo przesiadywaliśmy na plaży
gdzie podglądało nas jutro
ciała zdążyły zblednąć
przy wypowiadanych słowach
które giną poprzez krzyk
odchodzimy
z powodu piasku między zębami
odpływania bez przypływu
bezmyślnego oddawania ciepła
powietrzu
wspominamy jedynie
resztki dni
by nie zapomnieć się na przyszłość
słaby+
3 głosy
przysłano:
15 lipca 2014
(historia)
przysłał
Potisz –
15 lipca 2014, 20:51
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się