Andrzej Cnotliwy w trakcie rozmowy o...

Michał Domagalski

Cały tytuł: Andrzej Cnotliwy w trakcie rozmowy o sprawach nieistotnych popełnia równie nieistotną dygresję i – co trzeba powiedzieć jasno – miejscami bełkocze

 

ale nie wiem czy znacie

opowieść o Jezusie zresztą jak o każdej

kultowej postaci krążą różne wersje opowieści

już sami uczeni w piśmie – poeci?

językoznawcy? literaturoznawcy?

a może wszyscy którzy przy pomocy pisma

się czegokolwiek nauczyli?

 

a więc tzw. uczeni w piśmie na pewno

zwróciliby mi uwagę że wypowiedzenia

a więc i całej wypowiedzi

nie rozpoczyna się od

a więc

 

zresztą sami uczeni w piśmie uznają za

wiarygodne cztery wersje które składają

w jedno

wobec tego wypada stwierdzić że to jedna

opowieść choć w czterech tekstach

uzupełniająca się takie trochę puzzle

 

jednak owi (jednakowi?)

uczeni nie mają monopolu

 

gdy zebrać wszystkie wersje to okazuje się że nie 

wiele wiadomo na pewno

 

(żona? majątek? znajomości? przynależność religijna?

płacił podatki? skazaniec?)

 

trzeba przyznać że historia Jezusa to niezwykła

dygresja w dziejach kultury bez niej nie byłoby

znacznej części literatury

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 3 głosy
Michał Domagalski
Michał Domagalski
Wiersz · 16 lipca 2014
anonim
  • Michał Domagalski
    @Mithril Otóż: "nie wiele" rozbiłem. Chociaż wydaje mi się, że w wersji z przerzutnią, jak i w wersji z błędem niosło te same znaczenia.

    Resztę zostawiam.

    Cóż, Andrzej bełkocze.

    @Mi Lo, Pozdrawiam

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Mi Lo
    e tam... bueeee...pitu pitu. aŁtorze! po prostu niewiele wiesz o ortografii.

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Mithril
    "[>gdy

    · Zgłoś · 10 lat temu