Literatura

a język jej się splątał / niecierpliwie (wiersz)

Mi Lo

* 

 

ręce nie od parady uparcie trzymasz przy sobie 

czym prędzej wprowadź się do mnie na momencik 

skryłam tam nie cierpiące zwłoki sprawy pragnienie 

 

za wonne kadzidełka w diabelskiej promocji za każdą dobę  

właściciel odpisze nam radosne chwile od życiorysu 

włóż palec pod budkę na minutkę lub na kocią łapę 

przeżyjemy mękę pojmowania ulotności 

 

prawdziwe uczucia rozglądają się uważnie na przejściach 

dla pierwszych harcowników uporczywie miga żółte 

zapowiedź niepożądanych zmian i rozterek 

 

doprawdy nie wiem co pozwala bogini kali łudzić się 

że można bezkarnie grzebać w życiorysie osób nam najbliższych 

kreśląc zakręty nie do pokonania 

 

* 


wyśmienity– 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Ata
Ata 17 lipca 2014, 14:50
co tu dużo mówić, świetny.
Mi Lo
Mi Lo 17 lipca 2014, 19:53
jeśli lektura nie znużyła, to cała przyjemność po mojej stronie.
Ata
Ata 19 lipca 2014, 18:41
ja myślę, że z tą przyjemnością to nie może być tak, bo co by pozostało dla odbiorcy ;)
Mi Lo
Mi Lo 19 lipca 2014, 21:12
rzeczywiście... coś w tym jest ;)
przysłano: 17 lipca 2014 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca