łagodny (wiersz)
Ata
jak motyl pomiędzy fałdami
zasłony w sztuczne kwiaty
trzepotem wznieca tylko
niecierpliwy popiół
odkąd uwolnił z kokonu
pomarszczone skrzydła
niczego sobie
4 głosy
przysłano:
18 lipca 2014
(historia)
przysłał
Ata –
18 lipca 2014, 13:29
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Ogólnie jestem na tak, choć nie do końca, bo spróbowałabym pograć na przerzutni - mogło by to wzmocnić wiersz, który tak czy inaczej ustawia mnie jako czytelnika w refleksji. Całość przyciąga i myślę, że ułożenie nieco innej formy, nawet bardziej eksperymentalnej, dynamicznej, nieźle pograłoby na ekspresji i odbiorze. Jest całkiem dobrze, ale można by jeszcze pokombinować.
Serdecznie pozdrawiam :)