rozlany

Ata

 

przed oczami woda falują odbicia

rozpływają się przedmioty i cienie

wszystko razem w małej rzece

 

nikt nie liczy kropel tylko mierzy

temperaturę całości podczas pogody

ubywa lub podnosi się stan

 

skupiona w obłoki mgła opada

na taflę ochronną peleryną

przepuszczając plamy światła

majaczącą na powierzchni oliwę

 

jakby asumpt dla nadziei

nad brudnozieloną tonią 

 

Ata
Ata
Wiersz · 24 lipca 2014
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    zaciekawił

    · Zgłoś · 10 lat
  • Ata
    o to już coś, dziękuję :)

    · Zgłoś · 10 lat
  • Ir
    woda
    odbiciami rozpływają się przedmioty i cienie

    nikt nie liczy kropel tylko mierzy
    temperaturę podczas pogody ubywa
    lub podnosi się stan

    skupiona w obłoki mgła opada
    na taflę ochronną peleryną
    plamy światła majaczą na powierzchni

    asumpt nadziei


    Nie gniewaj się, ale tak to sobie poczytałam :)

    · Zgłoś · 10 lat
  • Ata
    nie gniewam się, dziękuję :)

    · Zgłoś · 10 lat
  • calvados
    delikatne, tak sobie płynie jak strumyczek, a ja czasem sobie czekam na burzę emocji, w poetyckim kształcie, a tak dla odmiany, pokaż inną odsłonę swojej poetyckiej duszy :-)

    · Zgłoś · 10 lat