Literatura

schody (wiersz)

Agati

zbiegałam po schodach
to było jeszcze zimą
gdy przy kubku herbaty
zamknęły powieki
moje ostatnie plany

 

zbiegałam stygnąc
z nieporozumień
błędów
z których nikt nie wyprowadził
w porę

 

nawet ty

 

tylko rzadziej się
uśmiechałeś i częściej

wylewałeś wodę

ze szklanki
moich powiek

 

spadłam
nie podlałam tą wodą
twoich kwitnących nadziei
że będzie bolało
tylko mnie


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Mi Lo
Mi Lo 13 sierpnia 2014, 15:06
"szklanka moich powiek" bardzo niezręczna.
tekst z tych rokujacych nadzieję.
oczywiście mona prościej i sprawniej, ale myślę sobie, że jest to nienajgorszy start.ż
przysłano: 9 sierpnia 2014 (historia)

Inne teksty autora

Konstelacje
Agati
wszystko
Agati
stokrotki
Agati
atrapa
Agati
autobus
Agati
godziny
Agati
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca