schody

Agati

zbiegałam po schodach
to było jeszcze zimą
gdy przy kubku herbaty
zamknęły powieki
moje ostatnie plany

 

zbiegałam stygnąc
z nieporozumień
błędów
z których nikt nie wyprowadził
w porę

 

nawet ty

 

tylko rzadziej się
uśmiechałeś i częściej

wylewałeś wodę

ze szklanki
moich powiek

 

spadłam
nie podlałam tą wodą
twoich kwitnących nadziei
że będzie bolało
tylko mnie

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 2 głosy
Agati
Agati
Wiersz · 9 sierpnia 2014
anonim
  • Mi Lo
    "szklanka moich powiek" bardzo niezręczna.
    tekst z tych rokujacych nadzieję.
    oczywiście mona prościej i sprawniej, ale myślę sobie, że jest to nienajgorszy start.ż

    · Zgłoś · 10 lat temu