Przecież nie jestem sam

Piramida88

zupa na piachu to codzienność

tnie mi usta ale ból głodnego de facto

ustępuje jak kolka (też potrafi ostro żgać)

od czasu gdy On jest chętnie brudzę

 

kolana

 

przed wejściem do kościoła

 

czasami brakuje już sił wtedy 

rąk nie składam w modlitwie lecz odbieram

odbieram chleb jarzynę owoc tęgich

umysłów aż do spowiedzi

 

kochał będę Pana

nawet martwymi ustami 

 

10/08/2014 Katowice
Piramida88
Piramida88
Wiersz · 10 sierpnia 2014