Literatura

Niepewność (wiersz)

Cytra

żegnajcie piękne obrazy morze i słodycz na ustach
codzienność jest szara i już czuję jakiś chłód

gdy pamięć dotyka zmysły /nie ufam jej/
w konfrontacji wspomnień przegrywam

 

twoje obrazy są inne inne moje a tyle ich co spojrzeń
tylko ja wiem jak dużo miejsca zajmowały we mnie dzieci
w sercu w myślach i w codzienności
moje wspomnienia są już kruche /patrzę na stare fotografie/

ulotność z pamięcią się mija

 

a jednak

kiedy idę do przodu i mijam kolejnych błądzących
mam wrażenie że się cofam
 


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Ir
Ir 14 sierpnia 2014, 23:14
"pamięć szczeliną otwarta zmysły dotyka nie ufam jej" - po co ta inwersja?
Całość jawi mi się jak zapis w dzienniku życia a nie poezja.
Pozdrawiam.
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
Ta inwersja o której mówi Ir faktycznie niepotrzebna, byt mało środków poetyckich, może warto się nad tym pochylić?
przysłano: 14 sierpnia 2014 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca