Andrzej Cnotliwy szuka skutecznego sposobu

Michał Domagalski

Cały tytuł: Andrzej Cnotliwy szuka skutecznego sposobu na głoszenie nieprawdy o zaprzeczeniach

 

 

1.

 

Andrzej Cnotliwy poczuł się samotny jakby

był bohaterem serii powieści której

autor nagle zmarł nie rozwijając wszystkich

wątków

dochodząc do punktu kulminacyjnego nie wiadomo

którego tomu

 

można już tylko żyć przeszłością

wydobywać ją z kamiennych tablic pamięci

 

2.

 

nie

to nieprawda

z pożółkłych stronic książek w miękkiej okładce

w wydaniu kieszonkowym

z książek wciśniętych niedbale między inne nieważne dzieła

nieważnych twórców

 

z uporem wyławiamy z nich to co mało ciekawe

na kolejnych spotkaniach ku czci tego

czym może byliśmy w przeszłości

czym dziś uważamy że byliśmy

 

i jest nam zupełnie obojętna prawda za to niezwykle ważne

zdają się nasze przekonania

 

3.

 

nie

to nieprawda

że możesz rozkładać nogi jakbyś rozkładała

ręce jakbyś ulegała rozkładowi

jazdy który nie opisuje wcale nadejścia

mesjasza pociągu osobowego towarowego

ani bydlęcego wagonu ale pewne prawdopodobieństwo

zostało zapisane na kartkach pocztowych i w bibliach

nie naszego tysiąclecia na kamiennych płytach znoszonych

z góry niczym jajka przez kury zamknięte w klatkach

i odcięte od naturalnego światła

prawdy

 

prawdopodobieństwo zapisane w inicjałach

objętych wyrytym sercem w czasach kiedy Andrzej już umiał

pisać i oddawać mocz na stojąco co dobrze oddawało

nazbyt dumną postawę z bycia człowiekiem

 

wyprostowaną bezczelność

 

4.

 

nie

to nieprawda

że trzymanie penisa w rękach daje

coś ponad sztuczną satysfakcję jakbyście

musieli wstydzić się siebie udowadniać swoją

męskość strzelając moczem lub chociaż głupimi

uwagami które bóg wie kto nosi ale cele i tak

nie uświęcą środków choćbyście w nich posadzili

wszystkie kobiety i dzieci choćbyście nawzajem

się krzyżowali podawali sobie cykutę a w ostateczności

odkrywali lądy na których są już ludzie

 

więcej czasu poświęcacie na walkę z katabolizmem

niż o człowieczeństwo

powtarzając te same nieprzemyślenia

bóg honor ojczyzna

 

* * *

 

tonie prawda

 

Michał Domagalski
Michał Domagalski
Wiersz · 16 sierpnia 2014
anonim
  • Mithril
    "z uporem wyławiamy z nich to co mało ciekawe
    na kolejnych spotkaniach ku czci tego
    czym może byliśmy w przeszłości
    czym dziś uważamy że byliśmy

    i jest nam zupełnie obojętna prawda za to niezwykle ważne
    zdają się nasze przekonania".......................... :-)

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mi Lo
    nieźle poprowadzone słowa
    to dobrze wróży

    · Zgłoś · 10 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    znakomicie od początku do końca... po myslach moich.uczuciach moich przebiegłeś się Michale niebywale

    · Zgłoś · 10 lat
  • Michał Domagalski
    Dziękuję za komentarze. Cieszę się, Grzesiu, że trafia.

    · Zgłoś · 10 lat
  • calvados
    trójka najbardziej mi się podoba, świetne skojarzenia, przejścia z jednego obrazu w drugi, długi tekst a wart wnikliwej myśli, bardzo na tak

    · Zgłoś · 10 lat
  • Michał Domagalski
    @calvados, dziękuję.

    · Zgłoś · 10 lat
  • kopia cesarza  internetu

    · Zgłoś · 10 lat
  • Sylwia Aszendorf
    MODLITWA NIEWIERZĄCEGO W DOBRE JUTRO...PRZERAŻONY...

    · Zgłoś · 10 lat
  • Michał Domagalski
    @ kajtuś, pozdrawiam

    @ Sylwia, możliwe.

    · Zgłoś · 10 lat