szerokiesątwojeplecy (wiersz)
Halina Bilenki
nietrwożne są zamiary moje
a jednak trwogą zaciągają
dopóki co nadrabiam miną
bo inni przecież też udają
uczciwe są zamiary moje
chociaż lis czasem uszami strzyga
lecz póki co starania łożę
bo tak jak inni stara ze mnie wyga
a dzisiaj ot jak grom jasny z nieba
niczym niewypał mnie na ziemię rzucił
i nawet gdybym się mocno sprężała
zamiar pokoju się tyłem odwrócił
słaby
1 głos
przysłano:
20 sierpnia 2014
(historia)
przysłał
Halina Bilenki –
20 sierpnia 2014, 18:56
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się