zapomnij / jak bardzo jest przenicowany wasz świat

Mi Lo

* 

 

 

podejrzanie gładko się  

wypoczywa

po kościach rozeszło się oczekiwanie na cudze ręce szperające po kieszeniach 

rozpanoszył się nad podziw rumiany strach 

ma wielkie oczy skierowane zawsze daleko na wschód 

kate łapska bijące bez pardonu na odlew 

za pazuchą dwugłowe paszporty lub spisane krwią wersety z okolic kandaharu 

spływające 

jak deszcz po szybach 

 

a za rubieżą pękate mieszki i wory 

czujnie warują gotowe  

sięgnąć po cudze 

 

kółko zawleczki drażni palec  

świerzbi i omsknąć się może 

 

aż kusi by się zaciągnąć 

co prawda dawno rzuciłem palenie 

lecz nadal pamiętam że mogę rzucać granaty  

 

 

 

* 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 4 głosy
Mi Lo
Mi Lo
Wiersz · 28 sierpnia 2014
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Dobry wiersz, spodobał się - opinia jest zgodna z tym co zawarłem w ostatnim komentarzu

    · Zgłoś · 10 lat temu
  • Bożena Fąfara
    Przemyślana wersyfikacja, trafnie dobrane słownictwo i aktualny temat. Czepiać się nie będę, mi się podoba:)

    · Zgłoś · 10 lat temu