zaklęta w kamień
poprawiam czerwień marmurowych ust
stoję nad przepaścią swoich dni
oglądam puste dłonie i dziś wiem
kto sieje burzę zbiera wiatr
jak Ikar spadłam dotknąwszy gwiazdki z nieba
spaliło mnie pragnienie miłości
pokonana tonę w oceanie wspomnień
rozgrzeszam i przytulam
dziewczynkę w papierowej zbroi
przepaścią swoich dni
sprowadzam deszcz nadziei
przestworzach dawnych marzeń
lewituję w niebycie
pokonana tonę w oceanie wspomnień
w papierowej zbroi"
cukier................................w cukrze