na północ do drugiej

Abi-syn

 

 

Jeszcze nie na kolanach ale w pozycji

przykurczonej od czołgania, wymawiamy

słowo twierdza. Modlin jak Mekka, celem

nadzieją, zbawieniem, modlimy się  

od Mławy i odwracamy wzrok. Trafiać

nam kazano, choć wrony nie sięgniesz,

próbować trzeba, zwłaszcza gdy ryk syren

zabiera czwórkami pół naszej kompani.

 

Skąd idą kolumny nie wiem, są wszędzie,

w powietrzu mnóstwo czarnych krzyży,

zbliżają się, stają się coraz głośniejsze.

 

 

Wrzosy takie piękne były tego lata.

 

 

 

Październik 2012

Abi-syn
Abi-syn
Wiersz · 29 sierpnia 2014
anonim
  • Abi-syn
    Czytelniku. tekst nawiązujący do jednego z pierwszych starć podczas Drugiej - Bitwy pod Mławą.

    · Zgłoś · 10 lat